Większa rola regionów i rolnictwa. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała poprawki do projektu długoterminowego budżetu Unii Europejskiej na lata 2028-2034. Decyzja jest odpowiedzią na krytykę Parlamentu Europejskiego, który groził zablokowaniem budżetu, jeśli Komisja nie wprowadzi zmian, m.in. w zakresie roli regionów i Wspólnej Polityki Rolnej. Ursula von der Leyen skierowała list do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli oraz do premier Danii Mette Frederiksen, kierującej obecnie prezydencją Unii Europejskiej. W liście, którego kopię przekazano dziennikarzom w Brukseli, zapowiedziała wprowadzenie korekt w projekcie budżetu, w tym m.in. wzmocnienie roli regionów w wydatkowaniu środków unijnych.Reakcja na krytykę Parlamentu EuropejskiegoPoprawki Komisji są odpowiedzią na wcześniejsze listy szefów największych frakcji w Parlamencie Europejskim. We wrześniu europosłowie odrzucili propozycję budżetu, argumentując m.in., że projekt ogranicza rolę regionów w wydatkowaniu funduszy UE. Krytykowano również niewystarczającą ambicję budżetu, zwłaszcza w kontekście rolnictwa.Czytaj także: Więcej funduszy na technologie obronne. Zgoda w ramach ReArm EuropeVon der Leyen podkreśliła swoje zaangażowanie w dialog z PE podczas rozmów w poniedziałek z Metsolą i przedstawicielami duńskiej prezydencji.Trzy kluczowe obszary zmian„Doprecyzowaliśmy i wzmocniliśmy nasze cele w trzech kluczowych obszarach: zabezpieczenie roli regionów, wzmocnienie tożsamości Wspólnej Polityki Rolnej i usprawnienie zarządzania” – wyjaśniła na portalu X przewodnicząca Komisji Europejskiej.Podkreśliła, że w środę weźmie udział w debacie w Parlamencie Europejskim poświęconej tym zmianom. Czytaj także: Spór o ETS2 rozgrzewa Europę. Polska apeluje o dłuższe vacatio legisKontrola regionalna i wsparcie dla słabiej rozwiniętych obszarówW datowanym na niedzielę liście do Metsoli i Frederiksen von der Leyen powtórzyła, że Komisja Europejska zaproponowała w lipcu ambitny projekt budżetu, ale jednocześnie chce wprowadzić tzw. kontrolę regionalną, mającą zapewnić pełne zaangażowanie władz regionalnych w przygotowanie, wdrażanie i ocenę planów wydatkowania środków UE.Szefowa KE zapowiedziała również, że wsparcie dla regionów słabiej rozwiniętych będzie chronione, a Wspólna Polityka Rolna (WPR) zachowa swój wspólnotowy charakter, tak aby rolnicy we wszystkich państwach byli traktowani jednakowo. Komisja planuje także wprowadzenie rozwiązań gwarantujących ciągłość inwestycji na obszarach wiejskich, przy jednoczesnym zachowaniu roli władz regionalnych w wydatkowaniu funduszy na rolnictwo. Czytaj także: Rosną notowania UE w nowym badaniu. Oto czego oczekują EuropejczycyWzmocnienie roli europarlamentu i Rady UEVon der Leyen zapowiedziała też większy udział PE i Rady w procesie tworzenia nowego budżetu na lata 2028-2034.Budżet Unii Europejskiej jest przyjmowany w ramach specjalnej procedury: państwa członkowskie muszą najpierw zatwierdzić go jednomyślnie, a następnie Parlament Europejski musi wyrazić zgodę. W przypadku braku wymaganej większości projekt zostaje odrzucony.Czytaj także: Kto bliżej Europy, a kto się oddala? Lista „faworytów” i „spadkowiczów”Krytyka europosłów i perspektywy negocjacjiJuż w lipcu, po publikacji projektu budżetu, część europosłów największych frakcji, w tym Europejskiej Partii Ludowej, Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz Socjalistów i Demokratów, wyraziła krytykę wobec niektórych elementów propozycji Komisji.Eurodeputowani argumentowali, że projekt powinien przewidywać więcej środków na politykę spójności i rolnictwo oraz zachować autonomię regionów w korzystaniu z funduszy UE. Jak stwierdził sprawozdawca PE ds. budżetu, europoseł Siegfried Muresan (EPL): „Komisja Europejska próbuje zmieniać to, co dobrze działa w budżecie, zamiast skupić się na rzeczywistych priorytetach”. Dodał, że poziom proponowanego budżetu jest niewystarczający wobec rosnących wyzwań stojących przed Unią.Choć negocjacje znajdują się jeszcze na wczesnym etapie, Komisja Europejska stara się znaleźć wspólny mianownik w rozmowach z Parlamentem Europejskim, by ostateczna wersja budżetu uwzględniała zarówno ambitne cele UE, jak i oczekiwania europosłów.Czytaj także: Europarlament zdecydował. Pieniądze popłyną na obronę i bezpieczeństwo